Gdy Winnter siedział nad jeziorem dosiadłem się do niego i powiedziałem:
-Słyszałeś o Lesie Strachu ?
-Tak bo co?-powiedział z ciekawością Winnter.
-A nic . Wiesz jak się do niego idzie ?- zapytałem.
-Tak to prosta droga.
-A zaprowadzisz mnie tam ?-spytałem.
-O nie, widze że coś kombinujesz!!!-krzyknął.
-Nie chcesz tam iść być pierwszym, który się odważył??-powiedziałem zachęcając go do tego.
-Może, ale nie-odrzekł stanowczo.
-Nie to nie tak czy siak tam pójde-powiedziałem jeszcze bardziej stanowczo.
-Już okej pójde tam z tobą-powiedział uśmiechając się.
Zapytałem się
-Kiedy wyruszamy?
-Może jutro po obiedzie
-Ok- odparłem.
Minęła noc. Po obiedzie ja i Winnter spotkaliśmy się przy Księżycowej Zatoce. Po długiej wędrówce wreście dotarliśmy.
Weszliśmy do lasu.
<<Winter?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz