czwartek, 7 sierpnia 2014

Od Rose CD. Od Allice

  Kiedy spokojnie gadałam z Allice napadła na nas inna wataha.
  -Gdzie jest Winter? - zatroskałam się o brata.
  -Tutaj, cały i zdrowy. Ale gdzie jest Schun?
  -Tutaj - powiedział Winter. - Chyba złamał łapkę...
  -Co?
  -Skontaktuj się z medykiem - rzuciłam od niechcenia.
  -Taa, a znasz jakiegoś? - zapytała Allice.
  -Znam. Nazywa się Block czy jakoś tak. Mieszka w Watasze Zielonej Strawy. Tak wiem głupia nazwa, oj głupia, ale to nie ja wymyśliłam.
  -Nie mów teraz o medyku z watahy zgniłego żarcia tylko o kimś z NASZEJ, rozumiesz? Z naszej watahy - Allice zaczęła krzyczeć.
  -Nie mamy medyka. - uciął Winter. - ty to zrobisz ROSE.
  -Ale ja jestem szmanką!
  -Proszę zrób to dla mnie...
Zanieśliśmy Schuna w bezbieczne miejsce. Zaczełam szeptać różne słowa, przez moją głowę zaczeły przefruwać różne klątwy, zaklęcia itp.
Wtedy Schuna otoczył złoty pierścień, postawił go na nogi, w tym samym czasie przeze mnie przelatywało zimne powietrze.
  -Dzięki Rose - powiedział Schun - jestem jak nowy.
  -Nawet nie wiesz jak się cieszę - powiedziała Allice. - Przyjdź dzisiaj do naszej groty proszę...

<<Allice?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz