Siedziałam nad wodą z oczami wpatrzonymi w nieruchomą taflę wody.
Robiło się coraz zimniej i ciemniej, ale zapowiadała się piękna noc
oświetlona przez księżyc w pełni. Spojrzałam na swoje odbicie. Uderzyłam
w wodę łapą. Woda pofalowała zniekształcają moje odbicie, które po
chwili wróciło do wcześniejszej postaci. Westchnęłam ciężko. Trudno mi
jest się tu odnaleźć, ale może kiedyś to się zmieni. Księżycowa Zatoka
naprawdę pięknie wyglądała nocą. Dlatego każdego wieczoru spędzam tu trochę czasu podziwiając jej piękno. W ten sposób próbuje uciec od niemiłych wspomnień. Najbardziej
bolało wspomnienie, które było związane z kłótnią z moją siostrą Kirą.
Ciężko mi było bez niej. Tyle dla mnie zrobiła, tyle mnie nauczyła... To
co się stało nie da się zmienić!!!- pomyślałam. Usłyszałam szelest
liści za mną. Odwróciłam się gwałtownie. W moją stronę szła Daria.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz